Legenda o imionach Rhapsodii
- Dolcegattina

- 8 paź
- 3 minut(y) czytania
Zaktualizowano: 20 paź
(Opowieść o odwadze, magii i przeznaczeniu)
Pewnej nocy, gdy księżyc odbijał się w wodzie jak srebrne lustro, a mgła tańczyła nad bagnami niczym duch dawnych opowieści, kotka Rhapsodia obudziła się ze snu z myślą tak jasną jak światło gwiazdy.Jej dzieci spały wtulone w siebie, miękkie jak kłębki nocy. W sercu matki coś szeptało:— „To czas na zmianę. Czas, by imiona dojrzały wraz z duszami, które je noszą.”
I wtedy znów rozbrzmiała magia bagien – stara, mądra i czuła. Cisza zaplotła się między trzcinami, a każdy oddech ziemi zdawał się słuchać.Tak zaczęła się legenda o imionach — o tym, jak każde imię stało się zaklęciem, pieśnią i obietnicą.
⚔️ Walkiria
Najpierw Rhapsodia spojrzała na czekoladową dziewczynkę, dawniej znaną jako Wena.Była odważna, zadziorna i zawsze gotowa stanąć na straży swojego rodzeństwa.– „Ty jesteś Walkiria” – powiedziała mama z dumą. – „Nie tylko muza, ale wojowniczka serca. Tam, gdzie inni widzą przeszkody, ty widzisz przygodę.”Z mgły wynurzył się srebrzysty blask – znak odwagi, który na zawsze miał ją prowadzić.

🌿 Wenus
Obok niej spała czekoladowa pręgowana, wcześniej Wenia.Jej ruchy były spokojne, spojrzenie miękkie jak promień świtu.– „Ciebie nazwę Wenus” – szepnęła Rhapsodia. – „Bo jesteś pięknem natury, światłem w mgle i spokojem, który koi serca.”Na wodzie pojawiło się odbicie jasne jak płomień poranka, a zapach dzikich ziół uniósł się nad bagnami.

🔮 Witch’s Speel
Czarna dziewczynka z błyskiem psoty w oczach spojrzała na matkę z tajemniczym uśmiechem.– „Ty nie potrzebujesz zmiany” – powiedziała Rhapsodia. – „Twoje imię jest już zaklęciem. Witch’s Speel — magia sama w sobie.”Wśród trzcin zatańczyły ogniki, potwierdzając, że niektóre imiona są już pełne czaru.

💙 Werona
Syjamka o błękitnych oczach, której imię pozostało niezmienione, przyglądała się spokojnie.Jej głos był melodyjny, a obecność niosła ciepło i łagodność.– „Werona” — uśmiechnęła się Rhapsodia. – „Twoje imię jest jak pieśń: pełne uczuć, blasku i troski.”Nad bagnami uniósł się delikatny zapach kwitnących ziół — błogosławieństwo dla jej niezmiennej pieśni.

🪶 Wudu
Czekoladowy pręgowany chłopiec, dawniej Wenezio, podniósł głowę z powagą.W jego spojrzeniu odbijała się siła natury.– „Tobie dam imię Wudu” – rzekła Rhapsodia. – „Bo w twojej duszy drzemie stara moc — dzika, pierwotna i mądra.”Bagno zaszumiało nisko, a woda zamigotała od wewnętrznego blasku.

🍂 Wermut
Czarny pręgowany syn przeciągnął się z gracją i spojrzał czujnie na matkę.– „Ciebie nazwę Wermut” – wyszeptała Rhapsodia. – „Bo w tobie splata się gorycz i słodycz życia — mądrość tych, którzy poznali smak obu.”Z trzcin popłynął aromat bylicy, a na tafli wody pojawił się delikatny krąg.

🌊 Wiking
Pierwszy z czarnych braci uniósł łepek, silny i dumny.Jego spojrzenie płonęło ciekawością świata.– „Ty będziesz Wiking” – rzekła matka. – „Bo w twoim sercu gra pieśń podróży — odwaga i tęsknota za nieznanym.”Wiatr przeszedł przez trzcinowisko, śpiewając mu dziką melodię.

❄️ Woldemord
Ostatni z kociąt — czarny jak noc — spał spokojnie, jakby znał już swoje imię.Rhapsodia pogładziła jego głowę.– „Ty jesteś Woldemord” – powiedziała cicho. – „Zrodzony z północnego chłodu i głębokiej ciszy. W twojej duszy jest spokój, który ucisza burze.”Księżyc odbił się w wodzie jak srebrny znak przeznaczenia.

I tak w blasku bagiennego światła narodziła się legenda o imionach Rhapsodii:
Walkiria, Wenus, Witch’s Speel, Werona, Wudu, Wermut, Wiking i Woldemord
— każde imię niosło w sobie moc, symbol i melodię serca.
A gdy magia bagien zasnęła, noc jeszcze długo szeptała tę opowieść światu —by każdy, kto ją usłyszy, wiedział, że imię to pierwszy szept przeznaczenia.




Komentarze